Sąd Najwyższy zwraca uwagę na istotny aspekt oceny zasadności wypowiedzenia zmieniającego, czyli konieczność uwzględnienia słusznych interesów pracodawcy. Ograniczenie oceny wypowiedzenia zmieniającego wyłącznie przez pryzmat interesów pracownika niemal w każdym przypadku skutkowałoby uznaniem jego niezasadności. Pominięcie tego elementu prowadziłoby do nadmiernego ograniczenia możliwości korzystania przez pracodawców z rozwiązań umożliwiających kształtowanie warunków zatrudnienia w zakładzie pracy czy też jego struktury. – apl. radc. Patryk Kozieł komentuje dla Rzeczpospolitej.
Artykuł tutaj.