HR Sygnał: Dyrektywa o ochronie sygnalistów

Czytaj więcej

Jak pomóc Ukrainie?
 

Czytaj więcej

Zdrowe miejsce pracy: Gdzie dwóch się bije tam … pracodawca może ponosić odpowiedzialność

07.06.2022

Czy sympatie i antypatie pomiędzy pracownikami, czy aprobowanie zachowań i postaw współpracowników to element sfery życia prywatnego pracowników? Czy takie kwestie mogą być istotne z punktu widzenia BHP?

Na powyższe pytania nie ma prostej odpowiedzi tak lub nie. Pracodawca nie musi wiedzieć, którzy jego pracownicy się lubią czy przyjaźnią, ale powinien obserwować atmosferę w miejscu pracy i zachować czujność w przypadku jakichkolwiek napięć, przejawów niechęci, czy wrogości. Tarcia pomiędzy pracownikami mogą nie tylko zepsuć atmosferę w miejscu pracy, ale i powodować odpowiedzialność pracodawcy. Nie powinny one zatem pozostawać, poza sferą jego zainteresowania.

Nieporozumienia, sytuacje konfliktowe między pracownikami mogą w określonych sytuacjach powodować upokorzenie, izolację, wyobcowanie czy wykluczenie pracownika. Tym samym rodzą poważne ryzyko odpowiedzialności pracodawcy za dyskryminację, molestowanie czy mobbing w miejscu pracy. Wszak w szerokim ujęciu, bezpieczne miejsce pracy, to miejsce wolne od stresogennych działań niepożądanych. Jednak to nie jedyne zagrożenia, na które narażony jest pracodawca, gdy w zakładzie pracy występują zatargi między pracownikami.

Nierozwiązane sytuacje konfliktowe, w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić nawet do rękoczynów czy bójek w zakładzie pracy, które mogą być sklasyfikowana jako wypadek przy pracy, rodzący w określonych sytuacjach odpowiedzialność pracodawcy (zarówno karną jak i cywilną).

Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: (i) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; (ii) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; (iii) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Wydawać by się mogło, że bójkę pomiędzy pracownikami trudno zakwalifikować jako zdarzenie mające związek z pracą. Jednak zdaniem Sądu Najwyższego, taka możliwość wcale nie jest wykluczona. W wyroku z dnia 8 listopada 2012 r. (sygn. II PK 80/12) Sąd Najwyższy orzekł, że firma musi uznać za wypadek przy pracy zdarzenie, w trakcie którego doszło do pobicia pracownika przez innego zatrudnionego. Nie ma znaczenia, że miało to miejsce przed przystąpieniem do pracy np. w przebieralni. Powyższy wyrok został wydany na kanwie stanu faktycznego, w którym pracownik chcący wyjaśnić nieporozumienie ze współpracownikami, wynikające ze sposobu wykonywania pracy, zainicjował rozmowę, w tej kwestii, jeszcze przed przystąpieniem do wykonywania pracy. Panowie nie osiągnęli porozumienia podczas dyskusji i przeszli do rękoczynów, w wyniku których jeden z nich doznał złamania nosa. Wprawdzie Sąd I instancji stwierdził, że zdarzenie to nie mogło zostać zakwalifikowane jako wypadek przy pracy z uwagi na brak związku przyczynowego utożsamianego z faktycznym wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, jednak sądy wyższych instancji nie podzieliły tej opinii. W uzasadnieniu do wyroku Sąd wskazał, że związek z pracą obejmuje nie tylko wypadki, które mają miejsce podczas świadczenia pracy, lecz także zdarzenia, które nastąpiły zarówno w związku z wykonywaniem zwykłych czynności pracowniczych lub poleceń przełożonych, jak i w związku z wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, choćby bez polecenia. Okoliczność, że zdarzenie nastąpiło przed przystąpieniem pracownika do wykonania czynności na rzecz pracodawcy nie ma przesądzającego znaczenia, bowiem powiązanie tego rodzaju zdarzenia z pracą można stwierdzić nie tylko wówczas, gdy nastąpiło podczas wykonywania tych czynności, ale również wtedy, gdy pozostawało z nimi w związku (bezpośrednią przyczyną pobicia było kwestionowanie przez poszkodowanego pracownika sposobu wykonywania pracy przez sprawcę).

W tym miejscu warto przytoczyć także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 1978 r. (sygn. III PRN 25/78), w którym Sąd orzekł, iż pobicie pracownika podczas wykonywania przez niego zwykłych czynności pracowniczych w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do ich wykonywania jest z reguły wystarczającą przesłanką do uznania, że zdarzenie to nastąpiło w związku przyczynowym z pracą według art. 6 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Pobicie pracownika na terenie zakładu pracy lub w miejscu wyznaczonym do wykonywania zleconych czynności pracowniczych, w którym znalazł się przypadkowo, podczas wykonywania czynności sprzecznych z istotą i celem zleconej mu pracy nie pozostaje w związku z jego obowiązkami pracowniczymi, nie jest więc wypadkiem przy pracy, zwłaszcza gdy zostało spowodowane wyłącznie oczywiście niewłaściwym zachowaniem się pobitego.

 

W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych w Państwa organizacji, jesteśmy do dyspozycji.