HR Sygnał: Dyrektywa o ochronie sygnalistów

Czytaj więcej

Jak pomóc Ukrainie?
 

Czytaj więcej

To przedsiębiorca (w granicach ustawy) decyduje o podstawie wymiaru składki

Przedsiębiorca ma prawo do zdeklarowania dowolnej kwoty – w granicach określonych przez ustawę, czyli między 60 proc. a 250 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia – jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Sposób, w jaki zrealizuje to uprawnienie, zależy wyłącznie od niego. Ingerencja w tę sferę jakiegokolwiek innego podmiotu jest niedopuszczalna, chyba że ma on wyraźne umocowanie w przepisach. – r. pr. Sławomir Paruch oraz apl. radc. Oskar Kwiatkowski komentują dla Dziennika Gazety Prawnej.

Artykuł tutaj.

Digital Nomad

Wśród benefitów pozapłacowych, które przyciągają pracowników, istotne znaczenie ma możliwość wykonywania pracy w elastycznej formule. Rozwój nowych technologii oraz cyfryzacja gospodarki sprawiły, że na rynku pojawia się coraz więcej ofert, szczególnie w branży IT, które proponują pracę całkowicie zdalną. Zjawiskiem związanym z tymi trendami jest workation. – r. pr. Karolina Kanclerz oraz apl. radc. Oskar Kwiatkowski w praktycznym przewodniku dla pracodawców komentują dla magazynu HR Business Partner.

Artykuł: tutaj.

Porozmawiajmy o pieniądzach – pytania i odpowiedzi

Pytanie #14: Czy wypłatę premii, wyliczanej zgodnie z ustalonym wzorem, można uzależnić od pozostawania w zatrudnieniu przez cały rok finansowy (bycie zatrudnionym w ostatnim dniu roku finansowego)?

Odpowiedź: Tak, warunkiem nabycia prawa do premii może być pozostawanie w zatrudnieniu przez cały okres premiowy (np. cały rok finansowy). Pracodawca ustalając zasady premiowe ma możliwość uzależnienia prawa do premii, czy też jej wysokości od warunków o różnej specyfice. Możliwe jest zastosowanie warunku retencyjnego, odnoszącego się do pozostawania w zatrudnieniu przez cały okres premiowy, jak również warunków jakościowych lub wynikowych. W przypadku nieprzepracowania okresu premiowego, nie zostaną spełnione warunki premiowe, w związku z czym pracownik nie nabędzie do niej prawa.

Poradnik: Benefity od firmy. Sprawdź, czy zapłacić od nich ZUS – część 7

Poza wynagrodzeniem pracodawca może przekazać pracownikowi także świadczenia w formie rzeczowej albo np. usługi. Kiedyś zatrudnieni mogli liczyć przede wszystkim na paczki i bony świąteczne, ale dziś w większych firmach standardem jest już oferowanie pakietu medycznego lub karty sportowej, a niektórzy wręczają karty lunchowe, opłacają przedszkola dla dzieci pracowników czy wykupują zatrudnionym polisy ubezpieczeniowe. Świadczenia pozapłacowe mogą być finansowane ze środków obrotowych albo zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. I nie jest to różnica tylko dla księgowych, bo od źródła finansowania w dużej mierze będzie zależało, czy od wartości takich świadczeń należy odprowadzić składki do ZUS. W poradniku przypominamy obowiązującą wykładnię na temat świadczeń pozapłacowych dla zatrudnionych.

Część 7. Powszechna dostępność

Ocena sytuacji socjalnej pracowników nie będzie jednak wymagana w każdym przypadku. Da się bowiem wyróżnić grupę świadczeń, które mogą być przyznawane na zasadzie powszechnej dostępności, tj. ogółowi pracowników po równo, bez względu na ich sytuację socjalną. […] Istotą tego rodzaju świadczeń jest skierowanie ich do ogółu pracowników. Świadczenia te mogą być rozdzielane po równo ze względu na ich istotę – nie chodzi w nich bowiem o wspieranie pracowników w najtrudniejszej sytuacji socjalnej. Wyłącznym czynnikiem decydującym o skorzystaniu ze świadczenia jest zadeklarowanie udziału przez pracownika.

Odnosząc się do świadczeń przyznawanych na zasadzie powszechnej dostępności, warto również wskazać, że fundusz nie musi pokrywać pełnych kosztów danego wydarzenia. Istnieje bowiem możliwość uzależnienia udziału pracownika od uiszczenia opłaty, tj. partycypacji w kosztach. Zastosowanie zasady powszechnej dostępności będzie skutkować natomiast tym, że każdy pracownik, bez względu na sytuację socjalną, będzie partycypował tą samą kwotą. Powszechna dostępność nie oznacza również, że wszyscy pracownicy muszą wziąć udział w wydarzeniu. Przykładem tego mogą być zbiorowe formy uprawiania sportu lub innych form rekreacji. Nie ma bowiem przeszkód, aby np. tworzyć otwarte dla wszystkich chętnych pracowników sekcje sportowe, których działalność będzie finansowana ze środków funduszu.

 

Pełna treść poradnika została opublikowana w Dzienniku Gazety Prawnej: tutaj.

#robimycolubimy: Mariusz Maksis – fan Grecji i motoryzacji

Dużo pracujemy, często pod presją czasu, wiele od siebie wymagamy, żeby dostarczać naszym Klientom usługi na najwyższym poziomie, ale nie od dzisiaj wiadomo, że nie samą pracą człowiek żyje….

Mariusz Maksis jest prawnikiem w katowickim biurze PCS | Littler, który oprócz swojej pracy uwielbia motoryzacje.

Codziennie czuje pełen ciężar odpowiedzialności w związku z prowadzonymi sprawami, a po wyjściu z biura ciężary podnosi na siłowni. Specjalizuje się w sporach sądowych, w tym z ZUS oraz w doradztwie w zakresie ochrony danych osobowych. Doświadczenie zdobył w jednej z renomowanych kancelarii kierując  praktyką sporów z instytucjami finansowymi, w zakresie tzw. kredytów frankowych.

Mariusz od lat na podróże wybiera tylko jedną destynację – Grecja. Dlaczego właśnie ten kierunek? Zapraszamy do lektury rozmowy w ramach naszego cyklu #robimycolubimy.

 

1.  Nasze pytania w kontekście Grecji, która zamieszkała w Twoim życiu, mogłyby zamienić się w bardzo długi tekst. Opowiedz – proszę – pokrótce, jak to wszystko się zaczęło. Dlaczego akurat ten kierunek?

Mam greckie pochodzenie, więc myślę, że po prostu już z tym zamiłowaniem się urodziłem. Jako mały chłopiec z wielką ciekawością słuchałem opowieści o tym, jak mój pradziadek podróżował wielkim statkiem i walczył na froncie w Afryce, a potem osiedlił się w Polsce. Już od dziecka byłem dumny ze swojego greckiego nazwiska… i chyba tak mi zostało.

2. Który region Grecji już odwiedziłeś, a który będzie następny?

Już od dobrych kilku lat kultywuję zasadę, że w każdym roku muszę odhaczyć sobie jakiś nowy region. Dotychczas udało mi się zobaczyć niemal wszystkie większe wyspy jońskie: Korfu, Paksos i Antipaksos, Lefkada, Kefalonia, Itaka i Zakintos, Grecję kontynentalną wzdłuż wybrzeża jońskiego i cały półwysep Peloponez oraz archipelag Dodekanez (Rodos, Simi, Kos). W tej chwili celuję w Cyklady, chciałbym w końcu odwiedzić Oię na Santorynie, która od zawsze mnie fascynowała w kolorowych katalogach podróżniczych – ale jak dotąd nigdy nie udało mi się zorganizować wyjazdu w optymalnym terminie, kiedy jeszcze nie ma strasznych tłumów, a pogoda już dopisuje.

3. Opowiedz nam o swojej największej przygodzie w trakcie greckiej podróży. Co Cię w nich najbardziej pociąga?

Zabrzmi banalnie, ale w Grecji czuję się jak w domu. Może to kwestia greckich korzeni, które gdzieś tam we mnie tkwią, ale w tym miejscu nigdy nie czuję się obco (no i fakt, to greckie nazwisko też pomaga przełamywać bariery i nie być odbieranym zupełnie jak turysta – zawsze, kiedy melduję się w nowym miejscu, pojawia się ten niewymuszony, wzajemny uśmiech i poczucie asymilacji z miejscowymi). Pewnie to nastawienie pomogło mi przetrwać i wrócić do hotelu, kiedy pewnego razu zapędziłem się w głąb Peloponezu i pomimo wieczorowej pory postanowiłem jeszcze koniecznie przejść cały szlak i zobaczyć wszystkie wodospady Polilimnio (wspaniałe miejsce!). Ogólnie to często łapię się na tym, że kiedy ludzie schodzą ze szlaków, ja dopiero na nie wchodzę (siga, siga?). Ale wracając – nie jest to szczególnie mocno uczęszczana przez turystów atrakcja – a raczej jedno z tych dzikich, odludnych miejsc, które uwielbiam – dlatego w drodze powrotnej musiałem już posiłkować się latarką z telefonu, który…padł zanim wróciłem do samochodu. Nocny powrót kilkadziesiąt kilometrów bez nawigacji, trochę na pamięć, a chyba zdecydowanie bardziej na intuicję, z tego dnia też zapadł mi w pamięci (greckie drogi nie są tak kolorowo oznakowane i oświetlone, jak nasze).

4. Czy w każdą podróż wyruszasz samochodem?

W czasie każdej podróży po prostu muszę mieć samochód, ponieważ nie wyobrażam sobie tego, aby przez cały pobyt tkwić w jednym miejscu. Jestem zbyt ciekawy i zachłanny zobaczenia nowych miejsc. Trochę to u mnie wygląda jak wgrywanie mapy w Google Maps, albo w grze komputerowej – lubię zdobywać i odkrywać nowe tereny na swojej mapie świata. Dlatego najczęściej wypożyczam coś na miejscu. Ostatnio przesiadłem się na jednoślad objeżdżając nim całą wyspę Korfu wzdłuż i wszerz. To było dla mnie niezapomniane przeżycie i dawało jeszcze większe poczucie wolności. Możliwe, że pójdę dalej w tym kierunku…

5. Kiedy do podróży po Grecji dołączyła pasja do samochodów? Co było pierwsze?

Pierwsze były samochody. Moje najwcześniejsze wspomnienia z dzieciństwa wiążą się z takim czarnym, dużym supersamochodem, który miał funkcję dźwigania się na wysuwanym podnośniku, składał koła na boki – jak do lotu – i kręcił się wokół własnej osi. Jak na wczesne lata 90-te to było coś!

6. Podobno podnoszenie ciężarów pojawiło się na pierwszych nowożytnych Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. Zdarza Ci się trenować podczas urlopu? Czy jest to czas całkowitego odpoczynku?

Odpoczywam aktywnie, ale na urlopie zdecydowanie nie dźwigam ciężarów. Zwyczajnie szkoda byłoby mi na to czasu. Za to dużo pływam, lubię sobie tak wypłynąć wpław, gdzieś daleko w głąb morza (na tyle daleko, że wcale nie widać już ludzi, ale za to odsłania się wspaniała panorama linii brzegowej). Wtedy właśnie najbardziej się relaksuję, zupełnie sam na morzu, dryfując na falach i chłonąc krajobrazy. Ale chyba już wspomniałem, że jestem wielkim miłośnikiem odludnych, dzikich miejsc.

7. Co jest trudniejsze: wchodzenie w zakręty na pełnych obrotach czy podnoszenie ciężarów?

Robiąc to nieumiejętnie i tu, i tu możesz zrobić sobie krzywdę. Mam już na koncie i nieumiejętne wejścia w zakręt i kontuzje po dźwiganiu sztangi bez dobrej rozgrzewki, więc wiem o czym mówię. Szczęśliwie ze wszystkiego zawsze można się pozbierać.

8. Czy Twój trening na siłowni jest sprofilowany pod konkretne cele? Coś go wyróżnia?

Nie powiedziałbym, żeby coś go wyróżniało. Ćwiczę po to, aby dobrze czuć się ze sobą i we własnym ciele. Przygodę z siłownią zacząłem już jako nastolatek i staram się w tym trwać na ile jest to możliwe. Szczególnie dobrze wspominam czas pandemii, kiedy ograniczone możliwości wyjścia gdziekolwiek odreagowywałem na codziennym intensywnym treningu w domu. Chyba nawet miałem wtedy formę życia, bo ostatnio z moją systematycznością jest nieco gorzej. Jednak mam ambitne plany powrotu na właściwy tor!

 

Fotorelacja jest dostępna tutaj.

Webinar: Jak zabezpieczyć interes pracodawcy w zdigitalizowanym świecie HR?

Zapraszamy do udziału w webinarze, organizowanym wspólnie Pracodawcami Pomorza.

Temat: Jak zabezpieczyć interes pracodawcy w zdigitalizowanym świecie HR?

Podczas webinaru zostaną omówione następujące zagadnienia:

  • Bezpieczeństwo informacji – czyli służbowy sprzęt „strefą wolną od TikToka”.
  • Ufaj, ale kontroluj – granice i zasady kontroli pracowników stacjonarnych i zdalnych.
  • Czy pracownika można zwolnić za wpis na portalu społecznościowym?
  • Overemployment, czyli praca na dwa komputery.

Termin: 19 kwietnia br., godz. 10:00, online.

Rejestracja: tutaj.

Webinar: 4-dniowy tydzień pracy – czy prawo pracy już na to pozwala?

PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler wraz z Polskim Stowarzyszeniem Zarządzania Kadrami zaprasza do udziału w webinarze: 4-dniowy dzień pracy – czy prawo pracy już na to pozwala?

W ramach webinaru Prelegenci omówią następujące zagadnienia:

  • Jak może wyglądać 4-dniowy tydzień pracy w praktyce?
  • Jak robią to inni, czyli przegląd dobrych praktyk w Polsce i na świecie.
  • Wady i zalety 4-dniowego tygodnia pracy z perspektywy pracodawców.
  • 4-dniowy tydzień pracy jako narzędzie employer brandingu.

Termin: 25 kwietnia br., godz. 14:00-15:00, online.

Rejestracja oraz szczegółowa agenda: tutaj.

PCS MeetUp: Work-life balance faktem – o czym warto pamiętać w dniu wejścia w życie nowych przepisów

Zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu PCS | MeetUp adresowane wyłącznie do Klientów PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler.

Temat: Work-life balance faktem – o czym warto pamiętać w dniu wejścia w życie nowych przepisów.

Podczas spotkania omówimy następujące zagadnienia:

  • Work-life balance – przeszkól załogę i przygotuj organizację na zmiany.
  • Zanim zwolnisz, uzasadnij.
  • Czas próby uzależniony od planu dalszego zatrudnienia, poinformuj.
  • Prawo do szkoleń – pokryj koszty i przeprowadź je w czasie pracy.
  • Nowe urlopy i uprawnienia rodzicielskie, przygotuj się na nie.
  • Szersze informacje dla pracowników, uzupełnij i przekaż.
  • Elastyczne formy pracy, odpowiedz na wnioski.
  • Przerwy w pracy, uaktualnij regulamin.

Termin: 26 kwietnia br., godz. 11:00-11:30, online.

 

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Pogotowie BHP PCS | Littler: Czy pracodawca musi udzielić z góry Honorowemu Dawcy Krwi dwa dni wolnego?

Pan Jan jest Honorowym Dawcą Krwi. Usłyszał od kolegi z produkcji, że jak pójdzie oddać krew to teraz może mieć wolne zarówno w dniu jej oddania, jak i następnego dnia.  Pan Jan udał się do pracodawcy prosząc o dwa dni wolnego i przedłożył mu legitymację HDK. Czy pracodawca powinien udzielić Panu Janowi dwa dni wolnego?

Odpowiedź: Nie, obecnie pracodawca nie jest zobowiązany do automatycznego udzielania Honorowemu Dawcy Krwi dwóch dni wolnego, chyba że ten wykaże, że przed oddaniem krwi przeszedł chorobę COVID-19.

Obowiązujące przepisy przewidują, że w okresie stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii honorowemu dawcy krwi, który oddał krew lub jej składniki, przysługuje zwolnienia od pracy w dniu, w którym oddał oraz w dniu następnym, ale jedynie po chorobie COVID-19.

Zatem, aby Pan Jan był uprawniony do 2 dni wolnego zgodnie z przywołanym przepisem musiałby dodatkowo wykazać, że przeszedł chorobę COVID-19. Bez takiego potwierdzenia, Pan Jan będzie uprawniony jedynie do zwolnienia od pracy w dniu, w którym odda krew.

Warto jednak pamiętać, że za parę już dni, tj. 20 kwietnia br., zmienią się przepisy dotyczące krwiodawstwa. Wprowadzą one na stałe 2 dni wolnego dla Honorowych Dawców Krwi niezależnie od tego, czy przeszli chorobę COVID-19, czy nie, oraz niezależnie od tego, czy będzie obowiązywał stan epidemii lub stan zagrożenia epidemicznego.

PCS | Littler w rankingu Legal 500

PCS | Littler znalazła się w gronie najlepszych firm prawniczych w rankingu Legal 500 EMEA w kategorii Employment.

Dziękujemy za pozytywne opinie oraz gratulujemy wszystkim wyróżnionym.

Szefowie praktyk:  Sławomir Paruch, Łukasz Chruściel, Karolina Schiffter, Robert Stępień, Karolina Kanclerz.

Kluczowi Prawnicy: Paweł Sych.

Wiecej o rankingu: tutaj.

Podaj swoją nazwę użytkownika lub adres email. Otrzymasz na maila link do zresetowania hasła.