HR Sygnał: Dyrektywa o ochronie sygnalistów

Czytaj więcej

Jak pomóc Ukrainie?
 

Czytaj więcej

Miliony Polaków pracują zdalnie – nadal bez kodeksowej regulacji

23.03.2020

Definicji jak nie było, tak nie ma
Niestety rząd nie zdecydował się na uregulowanie pracy zdalnej w ustawie. Z wyjątkiem dodania nowego ust. 2 do art. 3, na podstawie którego chce wysłać na pracę zdalną… funkcjonariuszy służb. Projektowany przepis zakłada bowiem odpowiednie stosowanie ust. 1 (o pracy zdalnej) do funkcjonariuszy służb wymienionych w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno – Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.
W uzasadnieniu do projektu jego autorzy tłumaczą, że specustawa w art. 3 wprowadziła zasadę, że w celu przeciwdziałania COVID-19 pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków wobec pracodawcy w określonym czasie w domu, czyli w ramach tzw. pracy zdalnej. – W związku z tym, że funkcjonariusze Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej nie są zatrudnieni na umowę o pracę, regulacja ta ich nie obejmowała. W celu wypełnienia zaistniałej luki, proponuje się dodać przepis, zgodnie z którym możliwością wykonywania pracy zdalnej zostaną objęci ww. funkcjonariusze poszczególnych służb i organów – czytamy w uzasadnieniu.
Z kolei w dołączonym do ustawy OSR (tj. ocenie skutków regulacji), w części III dotyczącej zabezpieczenia miejsc pracy i dochodów pracowników, w pkt 45 napisano: poszerzenie grupy osób mogących wykonywać pracę zdalnie o funkcjonariuszy poszczególnych służb i organów niezatrudnionych na umowę o pracę.
– Projektowana ustawa ewidentnie rozszerza stosowanie przepisów pracowniczych na grupy osób, które tymi pracownikami nie są – potwierdza Robert Stępień, radca prawny, partner w kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter. Przyznaje, że projektowany przepis i uzasadnienie do niego rozmijają się. – Nie wiadomo, jaki był zamysł projektodawcy – podkreśla mec. Stępień.

Artykuł dostępny na prawo.pl tutaj.