Rozmowa: Jaka realnie ochrona przysługuje sygnalistom? | Rzeczpospolita

Wszystkie kategorie szczególnej ochrony na gruncie obowiązujących przepisów (m.in. kobiet w ciąży, społecznych inspektorów pracy, związkowców, radnych i td.) w gruncie rzeczy sprowadzają się do wspólnego mianownika, którym jest zakaz rozwiązywania lub wypowiadania umów z osobami, mieszczącymi się z tych poszczególnych kategoriach. W przypadku sygnalistów ustawodawca stosuje inny mechanizm. Przepis art. 12 ustawy o sygnalistach, w przeciwieństwie do przepisów statuujących te wcześniejsze kategorie ochrony, nie mówi o tym, że nie można wypowiadać lub rozwiązywać umowy z sygnalistą. Mówi, że nie wolno stosować działań odwetowych polegających między innymi na rozwiązywaniu lub wypowiadaniu umów. Co jednoznacznie wskazuje, że takie zwalnianie, nie stanowiące odwetu, jest jak najbardziej dopuszczalne na gruncie ogólnych reguł prawa pracy. W praktyce to oznacza, że sygnalistę można zwolnić z wszystkich tych przyczyn uzasadniających, które przez 50 lat formowało orzecznictwo i które potwierdzał w tysiącach orzeczeń Sąd Najwyższy, chyba że jest to działanie odwetowe. – r. pr. Sławomir Paruch w rozmowie z Łukaszem Guzą podczas webinaru „Rzeczpospolitej” – „Jaka ochrona przysługuje sygnalistom. Co muszą wiedzieć firmy?”.

Zapis webinaru dostępny tutaj.