O co chodzi z tą Dyrektywą?
07.04.2021
W ostatnich miesiącach mocno zyskują na popularności zwroty: implementacja dyrektywy, whistleblowing, ochrona sygnalisty. Wprawdzie pierwsze miejsce dla: Covid-19, pandemia i tarcza antykryzysowa z pewnością jest niezagrożone, niemniej jednak tematy whistleblowingowe pojawiają się coraz częściej.
Wielu z Państwa zadaje sobie pytanie: „O co chodzi z tą Dyrektywą? Dlaczego tyle się o niej mówi?”. Zwłaszcza jeśli z tych informacjach wynika, że Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii (bo taka jest jej pełna nazwa) jest już nieco leciwa. Pochodzi z 23 października i weszła w życie 16 grudnia 2019 r.
Skąd więc to całe zamieszanie?
Otóż Państwa członkowskie mają dwa lata na implementację dyrektywy do przepisów krajowych, czyli innymi słowy uchwalenie własnych przepisów, które przeniosą założenia dyrektywy do wewnętrznych systemów prawnych poszczególnych państw. Termin ten przypada na 17 grudnia 2021 r.
Oznacza to, że najpóźniej z tą datą zaczną w Polsce obowiązywać przepisy nakładające szereg obowiązków związanych z ochroną sygnalistów, które ramowo są określone w dyrektywie. Będziemy je dla Państwa szczegółowo omawiać w ramach HR Sygnał. Od tak oczywistych jak obowiązek utworzenia kanałów zgłoszeń gwarantujących poufność i uniemożliwiających dostęp nieupoważnionym osobom czy wprowadzenia procedur wewnętrznych, dyrektywa przewiduje m.in. wymóg:
- pilnowania terminów m.in. 7 dni na informację zwrotną o potwierdzeniu przyjęcia zgłoszenia,
- zapewnienia osobie dokonującej zgłoszenia możliwość sprawdzenia, poprawienia i zatwierdzenia transkrypcji rozmowy telefonicznej poprzez jej podpisanie lub nagranie rozmowy w formie trwałej i możliwej do wyszukania,
- zapewnienia zrozumiałych i łatwo dostępnych informacji na temat procedur na potrzeby dokonywania zgłoszeń.
Z tym ostatnim przykładem w wielu przypadkach może być trudno. Nawet jeśli u danego pracodawcy są wdrożone (czytaj: zaproponowane przez centralę) procedury, informacja o nich niestety nierzadko nie jest ani zrozumiała ani łatwo dostępna. To samo dotyczy ich treści, nie zawsze będzie spełniała wymogi wynikające z nowych przepisów. Naszą rolą będzie wsparcie Państwa, aby wszystkie wymogi zostały dopełnione, i to w terminie.
Czy jeśli mam już wdrożone procedury AML lub sektorowe m.in. dla banków, to nowe obowiązki już mnie nie dotyczą?
Nie. Organizacje, które spełniają obecnie wymogi szczególne, nałożone na sektor finansowy, nie mają taryfy ulgowej. Obecnie funkcjonują wprawdzie szczątkowe regulacje dotyczące sygnalistów, m.in. w ramach regulacji AML (przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu), prawa bankowego, rozporządzenia w sprawie systemu zarządzania ryzykiem i kontroli wewnętrznej, polityki wynagrodzeń oraz szczegółowego sposobu szacowania kapitału wewnętrznego w bankach czy chociażby w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Pokrywają się one jedynie w pewnym fragmencie z zakresem dyrektywy. Dlatego te instytucje będą musiały zweryfikować swoje obecne wewnętrzne procedury i sprawdzić czy spełniają wymogi unijne, czy zawierają wszystkie wymagane elementy i dostosować je do nowych przepisów związanych z ochroną sygnalistów.
Na jakim etapie implementacji jest Polska? Jak wypadamy na tle innych krajów?
10 grudnia 2020 r. premier wyznaczył Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii jako właściwego do prowadzenia prac związanych z implementacją dyrektywy. Ten powołał Zespół do spraw przygotowania regulacji w związku z implementacją dyrektywy. Na pierwsze efekty prac Zespołu czekamy.
Według aktualnych danych, jedynie 6 z 27 tych krajów nadal nie podjęło żadnych działań wdrażających, są to: Austria, Cypr, Węgry, Włochy, Luxemburg oraz Malta. Pozostałe państwa formalnie przystąpiły już do prac nad stosowną legislacją krajową, przy czym bardzo szerokie jest zróżnicowanie ich etapu.
Przykładowo na Litwie ustawa o ochronie sygnalistów obowiązuje już od 2019 r., obecnie konieczne jest więc jedynie dostosowanie jej do wymogów dyrektywy. Podobnie jest na Słowacji, z tą różnicą, że obowiązująca tam ustawa już teraz przewiduje minimalny zakres ochrony przewidziany dyrektywą. Niemiecki parlament już w grudniu 2020 r. przekazał wstępny projekt do konsultacji międzyresortowych. Zgodnie z informacjami prasowymi, tamtejsza minister sprawiedliwości planuje rozszerzyć zakres dyrektywy, wprowadzając dalej idące obowiązki związane z ochroną sygnalistów. Niektóre rządy, jak np. na Słowenii, prace nad wdrożeniem dyrektywy traktują jako priorytet legislacyjny. Oczywiście jest też spora grupa państw członkowskich znajdujących się na zdecydowanie wcześniejszym etapie implementacyjnym.
Tymczasem zachęcamy do odwiedzania naszej strony internetowej, gdzie będziemy publikować aktualne informacje dotyczące stanu implementacji dyrektywy tutaj.