HR Sygnał: Dyrektywa o ochronie sygnalistów

Czytaj więcej

Jak pomóc Ukrainie?
 

Czytaj więcej

Zdrowe miejsce pracy: Czy wypadek na rauszu może być wypadkiem przy pracy?

19.07.2022

Informacja, że pijany pracownik uległ wypadkowi w miejscu pracy, zwykle kończy się stwierdzeniem, że pracownik sam sobie był winien. Wydaje się to oczywiste – osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu jest nieuważna, może mieć problemy z równowagą, czy z prawidłową oceną okoliczności w jakich się znajduje, a także konsekwencjami swoich działań.

Czy jednak nietrzeźwość pracownika wyłącza możliwość zakwalifikowania danego zdarzenia jako wypadek przy pracy, oraz czy taki stan pracownika w jakikolwiek sposób może wpłynąć na odpowiedzialność pracodawcy za wypadek przy pracy?

Przypomnijmy, że za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: (i) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; (ii) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; (iii) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Stwierdzenie stanu nietrzeźwości pracownika samo w sobie nie jest równoznaczne z zerwaniem związku z pracą. Fakt znajdowania się przez pracownika pod wpływem alkoholu, bez dalszej analizy okoliczności zdarzenia, nie może automatycznie wpływać na brak kwalifikacji danego zdarzenia jako wypadku przy pracy.

Ciekawy stan faktyczny, odnoszący się do powyższego zagadnienia, był przedmiotem badania Sądu Najwyższego w sprawie zakończonej wyrokiem z dnia 3 lipca 2013 r. (sygn.. I PK 303/12), w której stwierdzono, że stan nietrzeźwości, który nie przyczynia się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku, nie stanowi prawnej przeszkody do ustalenia wypadku przy pracy.

W sprawie tej pracownik (kierowca) podczas przystanku na trasie, przygotowywał z innymi pracownikami posiłek i spożywał alkohol. Wychodząc ze swojego TIR-a, poślizgnął się i upadł na kolano, które zaczęło szybko puchnąć. Pracownik został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł zabieg ortopedyczny, który doprowadził do szeregu powikłań, w skutek których pracownik zmarł. W toku postępowania sądowego pozwany pracodawca dążył do wykazania, że stan nietrzeźwości mógł być współprzyczyną zgonu pracownika.

W ocenie Sądu Najwyższego, mimo obiektywnego stanu nietrzeźwości pracownika, pracownik był gotowy do świadczenia pracy, był w stanie ją świadczyć i w momencie zdarzenia pracę tę świadczył, dlatego brak jest podstaw do stwierdzenia, że nie pozostawał w chwili wypadku w dyspozycji pracodawcy i w związku z tym został zerwany związek z pracą. Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, że w momencie przerwy na posiłek, Pracownik wykonywał obowiązki związane z pilnowaniem powierzonego mienia, a niewielki stan upojenia alkoholowego nie wyłączył obiektywnej możliwości jego realizacji.

Podsumowując – nie każdy stan nietrzeźwości przerwie związek z pracą i pozwoli na wykluczenie zaistnienia wypadku przy pracy.

Dodatkowo fakt i stopień nietrzeźwości pracownika mogą mieć wpływ na zakres odpowiedzialności pracodawcy na gruncie prawa cywilnego.

W kontekście powyższych rozważań, zwracamy także Państwa uwagę na zmieniające się przepisy dotyczące badania trzeźwości pracowników w miejscu pracy, w tym w szczególności obowiązek określenia zasad stosowania kontroli trzeźwości w regulacjach wewnętrznych, bez których ewentualna weryfikacja stanu pracownika, może nie być możliwa. Tylko bowiem dysponując dowodami na to, że w czasie wypadku przy pracy pracownik znajdował się pod wpływem alkoholu, możliwa będzie próba zmniejszenia zakresu odpowiedzialności pracodawcy za zdarzenia do jakich doszło na terenie zakładu pracy.